Taki nagłówek może wydawać się lekko podkoloryzowany, jednak kiedy ryba żeruje, takie rzeczy są możliwe. Ale zacznijmy od początku. Przez ostatnie dni pogoda płatała figle - jak nie deszcz, to burze i tak w kółko. Więc kiedy tylko to się trochę ustabilizowało, decyzja była prosta. Chciałam podjechać chociaż na chwilę na ryby.
Przyznam, że nie zastosowałam jakiejś filozofii w wyborze mi...
Kolejna zasiadka i kolejny raz waftersy z serii SuperFeed Pure nas nie zawiodły. W dniu 25.04. wraz z żoną pojechaliśmy na kolejną naszą wiosenną zasiadkę. W prawdzie krótką bo kilkunastogodzinną, ale z braku czasu dobre i to.
Nad wodę dotarliśmy o 7 rano, a że zasiadka krótka, więc szybko przystąpiliśmy do sondowania łowiska. Po wysondowaniu i wybraniu miejscòwek, czas przygotować co...
Kolejna zasiadka w tym roku i kolejne karpie na macie.
Jak na początek sezonu to na efekty nie mogę narzekać, bo już kilkanaście ryb zagościło na mojej macie. Z pewnością duża zasługa w tym nowych waftersów TB z serii SuperFeed Pure, które odkąd do mnie dotarły, stały się numerem 1 podczas moich zasiadek. Ale od początku.
Wyjazd zaplanowałem kilka dni wcześniej i decyzja była taka, ż...
Dwa dni po wyprawie na Katlov, wybrałem się na kolejną zasiadkę, tym razem w gronie rodzinnym, bo był ze mną syn mojej siostry - Dominik. Naszym poligonem karpiowym stały się Gosławice. Jak można się domyśleć, nie miałem zbyt wiele czasu na przygotowania, przez co trochę się obawiałem, że ta wyprawa zakończy się fiaskiem. Choć początek znów nie był kolorowy, to z zasiadki wracałem jednak mocno...
Tradycyjnie już, karpiowe zmagania zaczynamy od wyjazdu nad czeski Katlov, a ten zawsze jest dla nas szczęśliwy. To już chyba taki nasz dobry omen, który daje nam powera na nadchodzące miesiące. Jechaliśmy więc tam pełni nadziei i nieco rozochoceni na myśl o spotkaniu z karpiami po długiej, zimowej przerwie.
Po dotarciu na miejsce wsiedliśmy na zapakowaną “po uszy łódkę” i dopłynęliśmy ...