Taki nagłówek może wydawać się lekko podkoloryzowany, jednak kiedy ryba żeruje, takie rzeczy są możliwe. Ale zacznijmy od początku. Przez ostatnie dni pogoda płatała figle - jak nie deszcz, to burze i tak w kółko. Więc kiedy tylko to się trochę ustabilizowało, decyzja była prosta. Chciałam podjechać chociaż na chwilę na ryby.
Przyznam, że nie zastosowałam jakiejś filozofii w wyborze mi...
Mój syn Filip jakiś czas temu złapał prawdziwego bakcyla do łowienia karpi. Takiego hobby nie należy lekceważyć, tylko zadbać o jego rozwój, zwłaszcza, że jako ojciec - karpiarz jestem z tego niezmiernie dumny. Mieliśmy już razem kilka wypadów, ale na ten obaj czekaliśmy z wyjątkową niecierpliwością.
Czekał nas cały tydzień łowienia w męskim gronie. Martwiłem się trochę o warunki ...
W tym roku postanowiłem urlop rozpocząć dość szybko, bo już w czerwcu. Zasiadkę miałem zaplanowaną na pięknym łowisku, jakim jest Wygonin. Jadąc tam, miałem tylko jeden cel - złowić chociaż jedną rybę z tego pięknego polodowcowego jeziora i przy okazji odciąć się od rzeczywistości.
Po przyjeździe na miejsce, byłem pełen optymizmu i nadziei, ale nie podobało mi się jedno ... mianowicie wiat...
Kilka dni przed zaplanowaną majową zasiadką, dowiedziałem się, że lekko może nie być, gdyż prognozy pogody nie były zbyt optymistyczne. Nad wodą miałem trafić na mocne załamanie pogody z bardzo silnym wiatrem i dużymi opadami deszczu. Mimo to postanowiłem pojechać, gdyż siedząc w domu karpia się nie złowi.
Nad wodą zameldowałem się około godziny szesnastej. Po rozbiciu obozowiska przysz...
Kolejna zasiadka i kolejny raz waftersy z serii SuperFeed Pure nas nie zawiodły. W dniu 25.04. wraz z żoną pojechaliśmy na kolejną naszą wiosenną zasiadkę. W prawdzie krótką bo kilkunastogodzinną, ale z braku czasu dobre i to.
Nad wodę dotarliśmy o 7 rano, a że zasiadka krótka, więc szybko przystąpiliśmy do sondowania łowiska. Po wysondowaniu i wybraniu miejscòwek, czas przygotować co...