Jakiś czas temu wybrałem się na kolejną zasiadkę. Na łowisku pojawiłem się w piątek rano i nie czekając na nic, zabrałem się za szybkie rozkładanie, by jak najszybciej zacząć łowienie.
Po rozłożeniu wędek zabrałem się za wywóz. Pierwszy zestaw nęciłem mixem kulek proteinowych. Drugi zaś mixem kukurydzy z konopią.
Już po pierwszej godzinie z krzesła zerwał mnie dźwięk sygnalizatora i ...
Duże karpie pamiętają smak z dzieciństwa, kiedy to na topie był TB. Później pojawił się szereg konkurencyjnych firm. Jednak TB pozostał jeden i ten sam, wciąż poszerzając swoją ofertę o coraz to nowe smaki i aromaty, a także o sprzęt, idąc z duchem czasu.
Już jako dziecko uciekałem z wędką nad wodę. Moje sukcesy może i nie były spektakularne, ale był to ten moment, który zaszczepił we m...
Na ten wyjazd czekaliśmy bardzo długo. Zresztą, jak co roku, bo przecież już trzeci raz wybieraliśmy się na chorwackie jezioro Tribajl. Dużo oczekiwań, dużo przygotowań i wyobrażenia o pięknych karpiach, które zrywają zestawy. Na koniec jednak - kubeł zimnej wody…, ale nie ten oznaczający pobite PB.
Brygada RR kończy sezon karpiowy w Chorwacji
Na ten wyjazd czekaliśmy bardzo długo. Z...
Kilka dni temu otrzymałam paczkę od TandemBaits z nowymi produktami z linii SuperFeed Pure do testów. Po rozpakowaniu przesyłki, moim oczom ukazało się całe wiadro dobroci, między innymi płynne oraz sypkie boostery i oleje. Wszystko to było w czterech smakach: Squid Chili, Live Citrus, Slaty Crayfish, Indiana Spice.
Jak przystało na prawdziwego karpiarza, zawsze pierwsze co robię, to sp...
Piękna, prawie już listopadowa pogoda i wysokie jak na tę porę temperatury, zachęciły mnie do wyjazdu na prawdopodobnie ostatnią zasiadkę w tym sezonie.
Po dotarciu na miejsce i wytypowaniu miejscówek, wziąłem się za przygotowanie przyponu, który jak się później okazało, sprawdził się w 100%. Do tego posłużyły mi oczywiście niezawodne materiały TB. Przypon wykonałem z plecionki Gravity Silk...
Rozpoczynając tworzenie tego artykułu, zastanawiałem się co napisać, jak zacząć, żeby nie wyglądało to na mądrzenie się gościa, który złapał swojego pierwszego 30-sto kilowego karpia w życiu. Teoretycznie, powinienem mieć natłok myśli do napisania relacji. Jednak oprócz podnoszącej się adrenaliny na myśl o spotkaniu i holu tak pięknego okazu, pojawiły się również przemyślenia, które chciałem p...