To drugi w tym roku udany wypad Teamu Tandem Baits, czyli Brygady RR, Roberta Rybczyńskiego i Roberta Skrętkowicza. Jadąc z chłopkami na ryby, spotka Cię koleżeństwo, zajebiste wędkowanie i stu procentowe przejedzenie!!!
Jeden z Robertów siedzi w biznesie gastronomicznym, więc zna się na rzeczy J
Wypad na łowisko Nebesak, można uznać za bardzo udany w trzy dni złowili 500 kg ryb!!!
Pewnie byłby więcej gdyby się tak nie obżerali :)
Na łowisku zameldowaliśmy się w poniedziałkowy poranek, do dyspozycji mieliśmy stanowisko nr 8 z bardzo stromym zejściem, była to nasza pierwsza wizyta na tej wodzie.
Brak prysznica i kilka ciekawostek w regulaminie nie przeszkodziły w łowieniu karpi.
Szybko wytypowaliśmy miejscówki do łowienia i zestawy powędrowały do wody. Postanowiliśmy każdą wędkę postawić na inną przynęte.
Na początek poleciał TE Robin Red , SuperFeed Milki Mulberry, Indiana Hot Spice, SuperFeed Truskawka Kremowa. To wszystko podwieszone pop - upami z tej samej serii.
Carp Food Pacyficzna Sardynka (tegoroczny kiler Rafała z Katlov), Carp Food Pop up Ananasowy sok , (ananas wymiata w tym roku na wszystkich frontach).
Jako zanęty użyliśmy nowych produktów: gotowej kukurydzy o smaku Morwy plus + konopia i orzech tygrysi. Pierwsze ryby zameldowały się po godzinie, a w nocy brania praktycznie całkowicie ustały, co pozwoliło nam się wyspać.
W trzy doby na naszym liczniku było około 40 karpi o wadze 10-15 kg plus amur i jesiotr, a w tym 3 większe ryby: karp pełno-łuski o wadze 17,5 kg złowiony przez Roberta Skrętkowicza i karpie Roberta Rybczyńskiego o wagach 20,1 kg i 19,5 kg.
Najbardziej skuteczną przynętą okazał się TE Robin Red, podwieszony CF Ananasem i SF Morwa + CF Ananas.
Ciekawa woda i bardzo waleczne karpie, prawie 500 kg ryb dało nam nieźle w kość.
Pomimo braku prysznica na 100% wrócimy na to łowisko!!!
Brygada RR