Hej karpiowe świry,na imię mam Mateusz w tym roku kończę 30 wiosen,z karpiami miałem do czynienia od zawsze,ale na poważnie dobre 13 lat temu zacząłem łowić karpie, ryby które poznawałem, pokochałem i wielokrotnie mnie upokorzyły ,stały się częścią mojego życia.Moimi ulubionymi wodami są wody Dzikie i PZW ,wody ciężkie technicznie z dużą ilością moczarki i wywłócznika jak i mnóstwem powalonych
drzew to dla mnie codzienność,Łowiska komercyjne nie są mi obce, choć staram się ograniczać i być tam gdzie jest piękny klimat i cisza,którą może zagłuszyć tylko sygnalizator. Na rzekach i kanałach od 4 lat staram się cokolwiek złapać niestety karpie mnie tam omijają i uczą pokory.Z firmą Tandem Baits miałem do czynienia w roku 2006-2007, dostałem od znajomego kilka sztuk Słodkiej śliwki i Total skopex i tak jakby od tego momentu w moim małym skromnym asortymencie pojawiały się większe ilości kulek i smaków Tandem Baits, najczęściej łowiłem na Bananowy krem i Ryba-skorupiak i na tą ostatnią złowiłem rybę życia karpia o wadzę 24,7 kg.Przez ostatnie dwa sezony moim ulubieńcem został Essential S który pomógł mi po długiej dwu sezonowej przerwie na jednych z moich perełek PZW przechytrzyć kilka dużych karpi,od końcówki poprzedniego sezonu w test poszedł Robin Red z Milki Mulberry i na otwarcie nowego sezonu 2019 z marszu na wyżej wymienionej perełce dorwałem Amura 21 kg. Nowy sezon będzie pod znakiem Essential S, Robin Red i Milky Mulberry. Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą ??
